Przyłącz się z nami do walki o zjednoczoną Europę! – akcja #bEUnited!

BeUnited_logo

Nastały ciężkie czasy. Sytuacja spowodowana wirusem, z którym aktualnie mamy do czynienia, uderza mocno w nasze wierzenia, nasz sposób życia, naszą jedność. Ponad 50 lat dobrobytu i wolności jest obecnie bardzo zagrożonych. Aby zachować to, na co pracowaliśmy przez tyle lat, nie możemy siedzieć bezczynnie. Co możemy zrobić?

Z podpowiedzią przychodzi stowarzyszenie EUROACTIVE, które zorganizowało akcję pt. #bEUnited! Ma ona na celu m.in. zmobilizowanie młodych do działania w imię jedności Europy i zwalczania ”murów” między ludźmi i narodami.

Organizacja zauważa fakt, iż aktualnie jesteśmy otoczeni przez fałszywe wiadomości, lekkomyślnych i głodnych władzy polityków, strach, depresję itp. Wszystko to prowadzi do bezprecedensowych barier między społeczeństwami. Coś, co było budowane przez Europejczyków przez lata, może zostać zniszczone w kilka miesięcy. Nie możemy do tego dopuścić.

Stowarzyszenie EUROACTIVE zachęca młodych ludzi do przełamywania tych barier. Młodzi, którzy mają przyjaciół w całej Europie, powinni zachować jedność naszej wielkiej rodziny. Najważniejsze to działać, tworzyć i walczyć razem. Należy pamiętać, że Europa to nasz dom, a każdy Europejczyk jest naszym bratem lub siostrą. Nie powinniśmy odwracać się od siebie, szczególnie w takich ciężkich czasach.

Kto przyłącza się z nami do walki o zjednoczoną Europę?

Więcej informacji na temat akcji:

https://euroactive.org/beunited/

#bEUnited! #beEuroactive #stayhome

 

Reklama

,,Przebudzenie” Polak nominowany kategoria World Press Photo

O tytuł Zdjęcia Roku w tym momenci walczy sześć fotografii. Ich autorami są:
Farouk Batiche (Algieria),
Mulugeta Ayene (Etiopia),
Yasuyoshi Chiba (Japonia),
Ivor Prickett (Irlandia),
Nikita Teryoshin (Rosja),
Polak Tomek Kaczor.  

,,Zrobiłem to niemal w ostatniej chwili. To pierwszy konkurs fotograficzny, do jakiego się zgłosiłem”. – przyznaje autor. 

World Press Photo to najważniejszy konkurs fotografii prasowej na świecie. W tegorocznej selekcji nominowanych znalazło się aż 44 fotografów, w tym Polak – Tomka Kaczora z „Gazety Wyborczej”.  Zaprezentował on poruszające zdjęcie o nazwie „Przebudzenie” .


Historia dziewczynki ze zdjęcia:


Znajdująca się na fotografii Tomasza Kaczora Ewa pochodzi z Armenii, wraz z rodziną trafiła do Szwecji. Tam odmówiono jej i bliskim azylu, choć dziewczyna zaczęła już edukację. Ostatecznie rodzina musiała wyjechać do Polski. Zgodnie z przepisami międzynarodowymi w ich przypadku to Polska musi rozpatrzyć wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej. Przez całą sytuację nastolatka powoli zaczęła zamykać się w sobie i zapadła na syndrom rezygnacji trwający u niej przez 8 miesięcy. Jest to choroba wywołana skrajnym stresem, która objawia się m.in. brakiem reakcji na bodźce i rodzajem katatonii 

,,To jest choroba, która dotyka dzieci uchodźców, imigrantów przymusowych, które pod wpływem wielkiego stresu wywołanego groźbą deportacji albo doświadczeniami z kraju pochodzenia, po prostu się poddają. (…) Popadają w stan, który przypomina rodzaj śpiączki”.


Fotografię wykonano kilka tygodni po jej przebudzeniu w ośrodku dla cudzoziemców w Dębaku.  

Sam autor zdjęcia mówi:
– Zdjęcie powstało przed bramą ośrodka. Fotografowałem Ewę i jej rodzinę przez około godziny. Gdy rodzice stanęli blisko i położyli na niej ręce, postanowiłem się zbliżyć i tak powstał ten kadr. Chciałem pokazać opiekę, jaką to dziecko zostało otoczone, ale to zdjęcie nie tylko o niej. Chciałbym, żeby przemówiło w imieniu wszystkich dzieci, które zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów i szukania miejsca, gdzie by przyjęto je wraz z rodzinami – podkreśla Kaczor.

W tym momencie Ewa mowi po polsku, normalnie funkcjonuje. Niestety ich sytuacja jest w zawieszeniu bo rownież odmówiono im miedzynarodowej ochrony w Polsce.

W finale konkursu bierze udział 44 fotografów z 25 krajów.
Na tegoroczny konkurs nadesłano 73 996 zdjęć, których autorami jest 4282 fotografów ze 125 krajów. Zwycięzców poznamy 16 kwietnia w trakcie gali w Amsterdamie. Autorzy Zdjęcia Roku oraz Fotoreportażu Roku otrzymają po 10 tys. euro.  


Według szacunków liczba Ormian żyjących na świecie wynosi 11 milionów osób z tego około 3 milionów w Armenii. 


W Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Płocku działają szkoły sobotnie dla dzieci ormiańskich. Nauka prowadzona jest według „Programu autorskiego nauki języka i kultury ormiańskiej dopuszczonego do użytku szkolnego”. Najprężniej działa szkoła w Krakowie, gdzie oprócz lekcji języka ormiańskiego, prowadzone są zajęcia z historii, tańca i muzyki. Przy szkółce działa kółko teatralne „Banali”, które ma na swoim koncie liczne występy na terenie kraju.

W Polsce używanie języka ormiańskiego na co dzień zadeklarowało 1847 osób, w tym 313 osób deklarujących się jako Polacy, 962 osoby deklarujące się jako Ormianie, 572 osoby deklarujące podwójną identyfikacje narodowo-etniczną. W samym 2016 r. wnioski o pobyt w Polsce złożyło 344 obywateli Republiki Armenii.
W ostatnich latach do Polski przybyli także Ormianie uciekający z ogarniętej wojną Syrii. Według szacunków ormiańskich organizacji liczbę wszystkich Ormian żyjących w Polsce należałoby szacować między 15 a 30 tys. osób.

,,Przebudzenie” Polak nominowany kategoria World Press Photo

O tytuł Zdjęcia Roku w tym momenci walczy sześć fotografii. Ich autorami są:
Farouk Batiche (Algieria),
Mulugeta Ayene (Etiopia),
Yasuyoshi Chiba (Japonia),
Ivor Prickett (Irlandia),
Nikita Teryoshin (Rosja),
Polak Tomek Kaczor.  

,,Zrobiłem to niemal w ostatniej chwili. To pierwszy konkurs fotograficzny, do jakiego się zgłosiłem”. – przyznaje autor.

World Press Photo to najważniejszy konkurs fotografii prasowej na świecie. W tegorocznej selekcji nominowanych znalazło się aż 44 fotografów, w tym Polak – Tomka Kaczora z „Gazety Wyborczej”.  Zaprezentował on poruszające zdjęcie o nazwie „Przebudzenie” .


Historia dziewczynki ze zdjęcia:

Znajdująca się na fotografii Tomasza Kaczora Ewa pochodzi z Armenii, wraz z rodziną trafiła do Szwecji. Tam odmówiono jej i bliskim azylu, choć dziewczyna zaczęła już edukację. Ostatecznie rodzina musiała wyjechać do Polski. Zgodnie z przepisami międzynarodowymi w ich przypadku to Polska musi rozpatrzyć wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej. Przez całą sytuację nastolatka powoli zaczęła zamykać się w sobie i zapadła na syndrom rezygnacji trwający u niej przez 8 miesięcy. Jest to choroba wywołana skrajnym stresem, która objawia się m.in. brakiem reakcji na bodźce i rodzajem katatonii

,,To jest choroba, która dotyka dzieci uchodźców, imigrantów przymusowych, które pod wpływem wielkiego stresu wywołanego groźbą deportacji albo doświadczeniami z kraju pochodzenia, po prostu się poddają. (…) Popadają w stan, który przypomina rodzaj śpiączki”.

Fotografię wykonano kilka tygodni po jej przebudzeniu w ośrodku dla cudzoziemców w Dębaku.

Sam autor zdjęcia mówi:
– Zdjęcie powstało przed bramą ośrodka. Fotografowałem Ewę i jej rodzinę przez około godziny. Gdy rodzice stanęli blisko i położyli na niej ręce, postanowiłem się zbliżyć i tak powstał ten kadr. Chciałem pokazać opiekę, jaką to dziecko zostało otoczone, ale to zdjęcie nie tylko o niej. Chciałbym, żeby przemówiło w imieniu wszystkich dzieci, które zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów i szukania miejsca, gdzie by przyjęto je wraz z rodzinami – podkreśla Kaczor.

W tym momencie Ewa mowi po polsku, normalnie funkcjonuje. Niestety ich sytuacja jest w zawieszeniu bo rownież odmówiono im miedzynarodowej ochrony w Polsce.

W finale konkursu bierze udział 44 fotografów z 25 krajów.
Na tegoroczny konkurs nadesłano 73 996 zdjęć, których autorami jest 4282 fotografów ze 125 krajów. Zwycięzców poznamy 16 kwietnia w trakcie gali w Amsterdamie. Autorzy Zdjęcia Roku oraz Fotoreportażu Roku otrzymają po 10 tys. euro.

Według szacunków liczba Ormian żyjących na świecie wynosi 11 milionów osób z tego około 3 milionów w Armenii.

W Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Płocku działają szkoły sobotnie dla dzieci ormiańskich. Nauka prowadzona jest według „Programu autorskiego nauki języka i kultury ormiańskiej dopuszczonego do użytku szkolnego”. Najprężniej działa szkoła w Krakowie, gdzie oprócz lekcji języka ormiańskiego, prowadzone są zajęcia z historii, tańca i muzyki. Przy szkółce działa kółko teatralne „Banali”, które ma na swoim koncie liczne występy na terenie kraju.

W Polsce używanie języka ormiańskiego na co dzień zadeklarowało 1847 osób, w tym 313 osób deklarujących się jako Polacy, 962 osoby deklarujące się jako Ormianie, 572 osoby deklarujące podwójną identyfikacje narodowo-etniczną. W samym 2016 r. wnioski o pobyt w Polsce złożyło 344 obywateli Republiki Armenii.
W ostatnich latach do Polski przybyli także Ormianie uciekający z ogarniętej wojną Syrii. Według szacunków ormiańskich organizacji liczbę wszystkich Ormian żyjących w Polsce należałoby szacować między 15 a 30 tys. osób.